Fotografowanie dzieci to zawsze duża frajda, a w przeciwieństwie do fotografii ślubnej stresu jest “zero”. Normalnie sama radocha. Tym razem jednak było nieco inaczej, gdyż dzisiejszy “model” – Antek lubi być fotografowany jeszcze mniej niż ja sam :P Było ciężko, ale mam nadzieję, że dałem radę ;)
Aniu, Tomku – wasza energia, spontaniczność i radość z jaką podeszliście do “tego dnia” były niesamowite. Były też dla mnie ostatnią (w ubiegłym roku) okazją do naładowania “akumulatorków”, które przez kolejne tygodnie rozładowywałem przed monitorem ;) Dziękuję za tę energię i za to, że to ja mogłem tego dnia pracować dla Was :)
Dziś jedno (niestety – tylko to właśnie) zdjęcie z dnia, który okazał się być bardzo zielony ;-)
Lato, czyli z czasem jest krucho (a w najbliższych miesiącach będzie go jeszcze jeszcze mniej), niemniej od czasu do czasu coś się tu pojawi :] Dziś zapraszam na kilka migawek z reportażu ślubnego Kamili i Jacka.
Zdjęciami z bardzo ważnego dla Agnieszki i Marcina dniach chciałbym zamknąć ubiegły rok. Sam materiał na pewno znacie z galerii na mojej stronie WWW, ale chciałbym by znalazł się on w wersji skróconej również tu.
Konkurs organizowany przez “Forum Fotografów Ślubnych” w ubiegłym roku z różnych względów traktowałem dość … niedbale. Generalnie jakoś moje prace nie mogły przebić się do pierwszej 10-ki. Ostatnia edycja konkursu w roku 2008 to jednak miła odmiana – trzy poniższe zdjęcia zajęły w swych kategoriach 7. miejsca.
“Ślub”